Odkąd okazało się, że Duda wygrał w I turze z Komorowskim, media mainstreamowe rozpoczęły gorączkową akcję naprawczą. Codzień w TV widzę komentatorów przychylnych Komorowskiemu (czyli z PO), zaś gdy już trafiłam na osobę popierającego Dudę to był to....skompromitowany Andrzej Hoffmann. Przełączyłam na Polsat, ci są znacznie bardziej obiektywni. Zawiodłam się na TVN 24. I cały czas straszą tam Dudą: że zależny od Kaczyńskiego, że nastąpi powrót złych czasów, że Macierewicz, że katastrofa. Ja się Dudy nie boję, to dobry, szlachetny człowiek a Komorowski to arogancki buc. Co do Kukiza: wszyscy twierdzą, że zagłosowali na niego tzw. "antysystemowcy". Ja uważam, że to prawda w bardzo małym stopniu. Ilekroć kogoś pytam dlaczego głosował na Kukiza to odpowiedź jest taka, że miał zagłosować na Komorowskiego ale to Kukiz jest sympatyczniejszy, prawdziwszy, autentyczny. I dlatego, z sympatii zagłosował. Bo na Komorowskiego "jeszcze zdąży zagłosować". I wcale nie mają nic przeciw systemowi. Po prostu Kukiz gada rozsądnie i jest autentyczny. Nic więcej. Jowy ich nie interesują. Kiedy jednak po wynikach Komorowski zachował się tak jak się zachował (nagle ogłasza hasła Kukiza i organizuje referenda) to niestety spowodowało efekt odwrotny od zamierzonego. Straci tych, co teraz mieli już na niego zagłosować. A Duda rośnie w siłę i dobrze.
